Rzeka w okolicy dżungli. Nazwa wzięła się stąd, że przychodzi się nad nią często po to, aby nad czymś pomyśleć.

*Mania, podziwiała to, co widziała z grzbietu Tahiry. Jednak nie mogła się doczekać końca wyprawy, więc zapytała:*
- Daleko jeszcze?

* Eragon przywędrował do Dżungli do Rzeki Myśli, więc co pierwsze zrobił to podszedł do rzeki i popatrzył w taflę wody*

//Założmy, że Tahira wylądowała.//
*Mania dostrzegła Eragona, wiec podbiegła do niego.*
- Cześć!

// ok//
*Lew patrzył w taflę wody Rzeki Myśli i później dostrzekł lwiczkę Manie i z uśmiechem na pysku rzekł* - Cześć Mania :)

- Hej! Jestem tutaj z Tahirą, podróżujemy do Morza Diamentowego. *Powiedziała.*
- A ty, co tutaj robisz? *Zapytała.*

- Hm... bardzo interesujące, wiesz  Mania, że ty z Tahirą razem podróżujecie.* rzekł*
* Później lew odpowiedział* -A ja tutaj przyszedłem... No tak powiem że poszedłem na spacer i tutaj dotarłem.

- Znam i leci również Athu i Cari. *Odparła.*
- A ty zrezygnowałeś przecież... *mruknęła.*

*Przyszedł nad rzekę. Zobaczył dwa lwy i smoczycę. Podszedł do nich.* - Hej. *Powiedział.*

*Spojrzała na nieznajomego lwa.*
- Cześć. *Przywitała się.*

- No tak wiem, ze ja zrezygnowałem, no ale postanowiłem tutaj przejść się Mania.* rzekł i spojrzał na nowego lwa, który tutaj przyszedł i odpowiedział do nowego lwa* - Cześć.

- Jestem Mania. *Powiedziała z ogromnym uśmiechem na mordce.*
- A ty jak się nazywasz? *Spojrzała na Fire, a potem na Eragona.*
- Może chcesz jeszcze tam polecieć?

- Miło Cię poznać, Mania. *Powiedział.* - Ja jestem FireLion. *Następnie spojrzał na Eragona.* - A ty?

*Lew spojrzał się na nowego lwa i odpowiedział do Manii* - No bardzo bym chciał tam polecieć, razem z tobą Mania.
* Lew odpowiedział na pytanie nowego lwa* - A ja jestem Eragon.

- Ok Fire. Nie jesteśmy stąd.
- Eragon, Tahira pewnie Cię zabierze. *Powiedziała do lwa.*

- Mam taką nadzieję, Mania, że mnie zbierze, razem z tobą Mania.* rzekł i spoglądną do FireLiona*

*Postanowił się wtrącić.* - Wybieracie się dokądś?

* Eragon spojrzał na Fire Liona i zmarszczył swoje brwi pytającą*

// Sorry, wypadłem z wątku, już wracam. xD //

*Tahira odwróciła głowę w stronę Manii* Za chwilę polecimy nad morze, muszę tylko się napić.

// aha, ale nic się nie stało//
* Eragon spoglądnął na Tahirę i lekko uśmiechnął się do niej *

*Spojrzała na Fire i z uśmiechem odparła.*
- Na morze diamentowe! Chcesz polecieć z nami?

* Eragon spojrzał się na Fire i Manię i lekko uśmiechnął się i odparł* - Mania jakby chciał polecieć nad Morze Diamentowe.* rzekł*

- To zależy od tego czy Eragon by się zgodził. *Odpowiedział do Manii i spojrzał na Eragona. Po chwili spojrzał na smoczycę i dodał.* - I przewoźnik.

- Raczej tak, prawda? *Powiedziała i spojrzała na Tahirę i Eragona.*
- Z resztą dostajesz zezwolenie ode mnie! *Powiedziała z wielkim uśmiechem na mordce i podskoczyła.*

*smoczyca zaśmiała się i odparła Ognistemu* Jasne, że Cię wezmę. Mam miejsce dla czwórki dorosłych lwów i jednego lwiątka. Dam radę.

- Powiem tak, Fire możesz z nami polecieć.*uśmiechnął się i spojrzał na smoczycę*

*Spojrzała na smoczycę.*
- To wyruszamy? *Zapytała z uśmiechem.*

* Eragon czeka na decyzję  smoczycy i patrzył na lwiczkę*

Tak, możemy lecieć. *rozłożyła skrzydła i podsunęła ogon do towarzyszy* Nie mogę się doczekać widoku morza.

*Mania wesoło wskoczyła na ogon smoczycy.*

* Eragon wsiadł na smoka i czekał na podróż nad Diamentowe Morze*

*Wszedł na smoczycę.*

* Czarny lew już siedział na smoczycy i czekał aż smoczyca wystartuje*

Wszyscy gotowi na swoich miejscach? To odlatujemy! *smoczyca mocno machnęła skrzydłami odbijając się silnie od ziemi. Po chwili byli już wysoko nad koronami drzew. Kierowali się wzdłuż biegu rzeki, na wschód*

// zt na Morze Diamentowe*

*Siedzi na grzbiecie lecącej smoczycy.*

//zt. -> Morze Diamentowe//

*Ogląda widoki podczas lotu i czeka na cel wyprawy.*

//zt na Morze Diamentowe//