Witaj na forum o Królu Lwie!
Yuko, jak już mówiłam. A ty ?
Offline
Athu zaburczało w brzuchu. Wzbiła się w powietrze i zaczęła szukać jakiejś ofiary. Znalazła jakąś zebrę, więc ją złapała i wróciła. Wbiła dziób w szyję zebry i zaczęła ją jeść.
~~Vitani i Nuka's fan~~
"Zrób to teraz. Czasami "później" staje się "nigdy"."
"Do it now. Sometimes "later" becomes "never"."
Offline
*Tahira krążyła nad stadem antylop. Spojrzała na ziemię w poszukiwaniu okazałej ofiary. Gdy ją wybrał, zwinęła skrzydła, wyciągnęła szpony i zaczęła pikować w stronę dorosłej antylopy. Chwyciła ją w pazury i wróciła do towarzyszy* Jestem. Ma ktoś ochotę na świeżą antylopę?
Offline
Carissime podeszła do Tahiry - Mogę ja...? - powiedziała delikatnie.
Athu zjadała swoją zdobycz.
~~Vitani i Nuka's fan~~
"Zrób to teraz. Czasami "później" staje się "nigdy"."
"Do it now. Sometimes "later" becomes "never"."
Offline
Proszę bardzo, częstuj się. *podsunęła jej pod nos całą antylopę* Jedz do woli, o mnie się nie martw.
Offline
Carissime zjadła średni kawałek - Dziękuję, to było pyszne! - oblizała się i urwała jeszcze kawałek.
~~Vitani i Nuka's fan~~
"Zrób to teraz. Czasami "później" staje się "nigdy"."
"Do it now. Sometimes "later" becomes "never"."
Offline
*Tahira nic nie odpowiedziała, tylko z uśmiechem patrzyła, jak lwiczka pochłania kolejne kawałki antylopiego mięsa*
Offline
* Eragon odpowiedział do nowej lwicy* - A to miło mi cię poznać Yuko, a ja jestem Eragon* przedstawił się nowej lwicy*
Spoiler:
Offline
*Mania tylko przysłuchiwała się rozmowie zwierząt, a potem zapytała:*
- Czy...ta podróż...jest jeszcze aktualna? *Zapytała niepewnie i spojrzała w oczy Tahiry. Uśmiechnęła się.*
Offline
* Eragon po chwili skierował swój wzrok na Manię i patrzył z jej oczy i uśmiechnął się lekko do niej*
Spoiler:
Offline
*Mania chętnie wskoczyła na ogon smoczycy, a potem na grzbiet. Była bardzo ciekawa tej podróży.*
Offline
* Eragon lekko uśmiechnął się do Tahiry i popatrzył na Manię a później na Yuko, która dzisiaj przybyła do nich*
Spoiler:
Offline
Trzymaj się mocno, bo na górze mogą być turbulencje. *smoczyca rozłożyła skrzydła, odbiła się obiema nogami od ziemi i machnęła kilkakrotnie, by po chwili być wysoko nad sawanną*
Offline